Bowle z bialym winem, truskawkami i mango.


Dzis mam dla Was alkoholowa propozycje na letnie przyjecie lub party: bowle z bialego wina, z dodatkiem truskawek, mango i limetki. Z dodatkiem estragonu, ktory nadaje mu lekko anyzowy posmak. Podajemy je mocno schlodzone, z dodatkiem kostek lodu. Wiem, ze sezon truskawkowy juz za nami ale w sklepach mozna kupic jeszcze pozne truskawki lub, jesli chcecie, zamienic je na inne, Wasze ulubione owoce. Kto sie skusi na szklaneczke? ;)


Bowle z bialym winem, truskawkami i mango
*inspiracja: "Lisa"4 (2011)

Skladniki na 4 porcje:
4 galazki swiezego estragonu
30 ml soku z limetki (mniej wiecej z 2 limetek)
4 lyzki cukru
650 ml + 100 ml bialego, schlodzonego wytrawnego wina
400 g truskawek
1 mango
2 limetki (bio)
ok. 20 kostek lodu

Estragon oplukac, osuszyc, oderwac listki od galazek. Do rondelka wlac 100 ml bialego wina, dodac sok z limetki, cukier i estragon, zagotowac i gotowac ok. 5 min. Zdjac z ognia, przecedzic syrop przez sitko, wystudzic.

Truskawki umyc, usunac szypulki, pokroic w plasterki. Mango obrac, pokroic w kostke. Limetki sparzyc wrzaca woda, pokroic w plasterki. Przelozyc owoce do miski lub szklanego naczynia na bowle, zalac syropem i odstawic na 60 min. aby owoce sie zamarynowaly.

Zalac owoce reszta bialego wina (650 ml), wrzucic kostki lodu. Nalac bowle do szklanek, ew. udekorowac estragonem i podawac.

Komentarze

truskawki ... :D
Mów do nie jeszcze... I szybko nalewaj szklaneczkę :-)
I kobieta żałuje, że nie może pić alkoholu...
Ja się skuszę. Może nawet na dwie
menelaos pisze…
Przepraszam, może wyjdę na tumana, ale jak później zeżreć te pyszne owoce, nasączone zbawiennym alkoholem? Łyżką czy chamsko do dzioba od razu?
Olimpia Davies pisze…
Ale bym się dzisiaj tego napiła, umieram z pragnienia po 4 godzinach pracy na działce i walce z zarośniętym do granic możliwości krzakiem agrestu!
gin pisze…
Ja bym się skusiła :) Przy takim napoju każda impreza musi być udana ;)
majka pisze…
No, truskawki :)
majka pisze…
Kobieta nie zaluje :) Kobieta pozniej wszytsko sobie odbije ;)
majka pisze…
Prosze bardzo! Tobie zawsze :)
majka pisze…
Prawidlowa odpowiedz Karolciu :) Wpadnij do mnie :)
majka pisze…
Jak wpadna do dzioba to mozna zjesc :) Jak nie wpadna to pozostaje lyzeczka :))
majka pisze…
Zapraszam wiec na szklaneczke :) Twarda jestes Olimpio :) Ale takie to juz uroki dzialki... Mnie niedlugo tez to czeka (moze nie walka z chwastami ale przygotowanie ogrodka:)
majka pisze…
Ciesze sie :) Na pewno bylaby udana, my bawilismy sie calkiem dobrze. A owoce nasaczone alkoholem sa pycha :)))
Łucja pisze…
Oj skusiłabym się :) U nas truskawki jeszcze są, to już nie te smaki, ale można się jeszcze nacieszyć!
skoraq cooks pisze…
Ja to bym się nawet skusiła na dwie szklaneczki ;-)
piegusek1976 pisze…
no to ja też się wpraszam na szklaneczkę:) musi być pyszne...